Specyfikacja techniczna magazynków

Magazynek musi mieć unikalne ID, żeby zapobiec temu, że można wsadzić do LTGuna ten sam mag.

Eeeee tam. Smile

Najprostsze rozwiązania najlepsze. Np. kondensator wyładowujący ładunek w chwili podłączenia i gdy masz stan przeciwny (np. rozładowany) to przy ponownym podpięciu bez ładowania go nie zadziała. Musisz naładować kondensator np w skrzynce amunicyjnej aby pozwalał ponownie strzelać.

To można rozwiązać na parę sposobów, ale indywidualne ID maga wymaga przechowywania w pamięci (jakiej?) czy był podłączony czy nie itd. To już się robi więcej elektroniki.

Są jeszcze możliwości z tymi gazowymmi magami Very Happy

co rzucił idee Yuber.

gut idea mi się zdaje Smile

co do pomysłu Yubera - imho super, ale drogi. ale super Smile

szczególnie się napalam na "odrzut" Smile

ciekawe jak bardzo by to symulowało. ale o tym dyskusja w nowo powstałym dziale... "Odrzut" Smile

takie moje pytanie.jak zrobic,zeby wykorzystac magazynki ASG w LT?

mam taka idee,ze opieramy się na gunie ASG typu GB v2/v3.

wywalamy z GB zębatki, łożyska, sprężynę, tlok,cylinder,i całą pneumatykę.

zostaje spust,selektor ognia i kable.kable dochodzące do GB z batki i wychodzące z GB do silnika podłączamy do płytki sterującej. jak naciskasz spust,obwód się zamyka,płytka wie,że chcesz strzelić.

no i zostawiamy tą taką "dyszę" przez którą wchodzą kulki z magazynka. w tej "dyszy" montujemy jakiś "pypeć" elektroniczny.

w magu jest wsadzany drugi "pypeć". jak się stykają, to jest wymiana informacji. w sensie pypeć z płytki odbiera, że jest stan logiczny dodatni.

no i pytanie, czy da się zrobić taki pypeć, który przechodziłby przez te 6mm w magu.

można by użyć tanich magów real cap, za 25pln sztuka. rozkręcić je, i wsadzić do środka tą "kostkę pamięci" czy cokolwiek, które by zmieniało swój stan logiczny, informując o tym, że jest "0", i nie ma amunicji, płytkę sterującą.

1. takie kondensatory są, wszystko zależy jakiej pojemności miał by być,
2. lepiej by było bez rozkręcania, bo realcapów na ogół nie idzie rozkręcić, a część tylko ma możliwość wykręcenia od dołu samej sprężyny.

Trzeba by obmyślić taki element aby wyskakiwał po włożeniu do kominka z hopup-u ale by nie zostawał tam po odłączeniu tego magazynka. Widzę to jako element o odpowiedniej długości gdzie od dołu jest kondensatorek. Jedyny problem to styki. Jak je zrobic aby zawsze się załączało tak jak chcemy?

Entropus, akurat z przerobieniem low-capów Stara może być problem- taka już ich budowa. Można za to, jak już Ci napisałem w PW, spokojnie wykorzystać magazynki metalowe- wyjąć plastikowy środek i wykorzystać samą skorupę- zawsze to więcej miejsca na różną magazynkową elektronikę.

O ile się nie mylę, to takie magazynki tanio robi np. Boyi- farba jest do kitu, ale to nie problem ją usunąć i pomalować porządnie.

W magach typu STANAG czyli np. od M4 zaczep jest o wycięcie w części metalowej, ale jak popatrzysz nawet te fotki, które załączyłeś zobaczysz, że z tymi od AK już się tak nie da.

Kwestia dorobienia jednej części.

Myślałem trochę nad magazynkami, a konkretnie na obsłudze ich przez system.
To nie może być unikalne ID i na tej podstawie ich wykorzystanie, ponieważ po wykończaniu maga w jednym systemie będzie go można użyć w innym.
Powinno być tak jak w realu: w magu jest EEPROM i w nim zapisywany jest stan magazynka. Dzięki temu będzie można wymieniać magi między zawodnikami bez obaw o oszustwo.
Ładowanie tylko magów specjalistycznym modułem. (odpowiedni zapis w EEPROM)
Proponuję użycie kostek pamięci na magistrali I2C, pełno tego i po 2pln kosztują.

Tylko mam obawy jak to zadziała podłączane "na gorąco" do systemu, nigdy tak nie robiłem. Ale myślę że jak ustali się stan na magistrali poprzez rezystorki podciagające to nie powinno być problemów.

ok. jak to umieścić w MT? MT działa tak jak pisałem (info od AndAway'a).

A gdzie to pisałeś, bo strasznie dużo wątków na tym forum...

Czy musi byc fizycznie wyciagany magazynek? Nie wystarczy przycisk? Miles Tag pozwala na okreslenie czasu 'wymiany' magazynka.Na wyswietlaczu widac 'pasek postepu', mozna wtedy dostac 'kulke', strzelac nie. I tak elektronika pamieta ile magazynkow ktos zuzyl (co z reszta widac w kazdej chwili na wyswietlaczu) wiec nie ma tu miejsca na 'przycinki'.

Jakoś nie widzi mi się opcja z kondensatorem. Przypadkowe zwarcie styków i kondensator się rozładowuje, a my zostajemy bez amunicji. Na początku myślałem właśnie nad przypisaniem magom różnego ID, ale przy przekazywaniu magazynków innym to rzeczywiście nie ma sensu.
Pomysł z EEPROMem wydaje się być najlepszy.
Podłączanie na gorąco - też nie mam z tym żadnych doświadczeń (może poza RSem ale to się nie liczy). Zawsze można spróbować zrobić, że po włożeniu maga dopiero zwolnienie bolt-catcha (sygnał do uC) spowoduje odczytanie kości. Akurat ułamek sekundy na ustalenie stanu na magistrali.

EDIT:
Tak ale w MILESie chyba nie ma opcji, że gdy jednemu z graczy skończy się amunicja, to weźmie od drugiego. Magazynki są wirtualne i nie ma jak ich przekazać między graczami.
Jasne - można wprowadzić przerzucanie magów poprzez wystrzeliwanie w kumpla z oddziału pakietu danych doładowujących jego broń. Ale to znowu umożliwi przerzucanie magów na zasięg strzału.