Ozyg, polTAG - dyskusje o systemie

Witam.
Na wstępie chciałem przeprosić za długą nieobecność- w sumie chyba jako jeden z pierwszych w Polsce złożyłem zestaw LT, więc teraz czuję się zobowiązany do udzielania się na forum. Ale do rzeczy.
Właśnie tworzę system LT oparty na procesorze AVR (nie wybrałem jeszcze konkretnego modelu), mam już spory kawałek kodu, zaciąłem się na nadawaniu/odbiorze ponieważ pasuje to napisać w assemblerze a tego języka akurat nie znam. Poprosiłem już o pomoc znajomego, tak więc sprawa jest rozwojowa.

Główne cechy mojego systemu:
- kompatybilność z protokołem MilesTag, z pewnymi wyjątkami (o tym niżej)
- selektor trybu ognia i bezpiecznik zrealizowane programowo
- obsługa wyświetlacza LCD 2x8 (ilość amunicji, poziom zdrowia itd.)
- kilka bajerków typu krwawienie albo kamizelka kuloodporna
- system "szpilek", tzn. wtyczek typu jack z umieszczonymi wewnątrz pamięciami 1-wire, robiącymi za magazynki (wersja ekonomiczna- nie trzeba dokupować magazynków), bandaże (zatrzymują krwawienie po postrzale), apteczki (działają jak bandaże + dodają zdrowia, ale ich użycie ma DŁUGO trwać)
- opróżniające się magazynki (droższy wariant powyższego), które trzeba wymieniać
- z powodu użycia "szpilek" nie będzie działać np. leczenie przez IR, zaimplementowane w protokole MilesTag - tym samym chciałbym uniknąć leczenia bezdotykowego, a zwłaszcza leczenia na odległość pełnego zasięgu
- dźwięk będzie zrealizowany przez głośniczek piezo - jest głośniejszy od zwykłych głośników i wymaga o wiele mniej elektroniki (np. nie potrzebuje wzmacniacza)
- broń można będzie uruchomić w trybie konfiguracyjnym, pozwalającym na nagrywanie zużytych "szpilek" oraz zmianę parametrów takich jak pojemność magazynka albo dostępne tryby ognia
- niewykluczone że KIEDYŚ powstanie znacznie zubożona wersja układu przeznaczona do broni krótkiej

To chyba wszystko na razie, będę informował tu o postępach prac. Postaram się też odpowiadać na pytania tak często, jak mi czas pozwoli.

P.S. Aha, płytka będzie prawdopodobnie prostokątna, ale udostępnię schemat układu (po ustaleniu jego ostatecznej wersji), co - mam nadzieję - pozwoli komuś na zaprojektowanie wersji pasującej do GB.

/dodałem właściciela w temacie. pozdr. entropus

Pomysl nad dzwiekiem, bo piii piii to troche lipa. Gratuluje zapalu, chociaz i tak wydaje mi sie troche, ze to znowu wywazanie otwartych drzwi.

Pozdrawiam

Hmm, ale w którym miejscu wyważanie? Ten program jest naprawdę umiarkowanie ambitny, jeśli chodzi o możliwości tych mikrokontrolerów. A jeśli chodzi o to, że robię to co zrobiło już parę osób - możliwe, chcę po prostu mieć system którego będę autorem. Nie żebym miał zamiar zarobić na willę z basenem albo coś w tym stylu - po prostu nie chcę być uwiązany licencją na której jest np. MilesTag.
Co do dźwięku - trzeba się będzie nieźle namęczyć, żeby był równie głośny jak piszczenie piezo. Może spróbuję, ale nie widzę tego.

Pozdrawiam również!

Ja również buduję podobny układ (nawet założenia się pokrywają w dużej mierze Very Happy

). Co prawda jestem w fazie testów, ale właśnie zacząłem od nadawania i odbioru i mam działający prototyp toru na atmedze8 (docelowo będzie jakiś większy procek aby mieć bardziej elastyczne możliwości Wink

). W jakim języku piszesz soft Ozyg? Jeśli w C, to nie męcz się z asemblerem tylko poszukaj przykładów aplikacji np. na elektrodzie lub avrfreeaks, które obsługują standard RC5 lub inny stosowany w pilotach TV. Jest tego mnóstwo na każdy procesor, zostaje tylko "podmienić" część związaną z budową ramek protokołu i masz gotowe nadawanie/odbiór.
Co do dźwięku to uważam, że "fajerwerki" na sam koniec. Zostaw piezo (zawsze można PWMmem generować pseudo dźwięki) a jak już wszystko będzie strzelać to przyjdzie czas na HiFi Wink

Co rozumiesz przez 'wyważanie otwartych drzwi'? Ja wyrażam pełne poparcie dla Ozyga, bo ja z kolei jestem mało doświadczony elektronik, ale chętnie i dość prosto byłoby mi to wsadzić w GB.
Pytania do twórcy:
-Czy przewidujesz jakąś możliwość umodułowienia całości? W sensie możliwość zmiany modułu z piezo na głośnik, sygnalizacja trafienia zamiast głośnikowa np przez paralizator Twisted Evil

-Czy te szpilki da się przeprogramować(np magazynek 30, magazynek 150, apteczka, bandaże), i czy można zmienić ustawienie np apteczki lub bandaży (apteczki da się użyć 3 razy/ nieskończoność, bandaże są jedno/wielorazowe, apteczka pozwala na dodanie x punktów życia/sekundę).

Jak wygląda użycie szpilek? Czy broń ma jakąś wtyczkę do której się je podłącza? Czyli żeby użyć apteczki trzeba podejść i wetknąć wtykę w broń?
Czy jest tylko jedno wejście, czyli można podłączyć albo magazynek?
Pamięci w magazynkach byłyby super, jeśli by się je dało wetknąć w magazynek od aega.
Ale co do tych szpilek to jestem tak średnio entuzjastyczny. Co prawda dobrze że nie da się leczyć na odległość strzału, ale lipa będzie z medykiem lub inżynierem(medyk podłącza Ci się do broni, spoko, ale inżynier co, będzie miał naprawić pojazd, biegał wokół czołgu i szukał maleńkiej wtyczki? Rolling Eyes

W dużym skrócie: wszystko da się zrobić, jedyne ograniczenie to ilość nóżek mikrokontrolera i czas jaki zajmie dopisanie kolejnych funkcji do programu.
NAPRAWA CZOŁGU? Nie planowałem aż z takim rozmachem, ale oczywiście można to zrobić bezprzewodowo...

Jak postępy?

Wziąłem się poważniej do roboty i mam NIEMAL działający kod (zapisane na sztywno wszystkie wartości, prawidłowo nadaje).

Jeśli chodzi o mnie to będę robił przynajmniej 2 różne wersje:
- BASIC - minimum hardware'u, wszystko realizowane programowo, będą apteczki, magazynki i bandaże ale niestety wirtualne, będzie ich można (albo i nie, w końcu ranny sam się nie opatrzy) użyć na sobie albo wysłać komuś przez nadajnik IR małego zasięgu (dioda bez optyki), z oczywistych przyczyn magazynki będą uniwersalne. Nie będzie różnych stref trafień, jeszcze nie wiem czy ostatecznie zostawię półlosowe obrażenia, oparte na sile broni czy po prostu brak rozróżnienia punktu trafienia. Na pewno będzie krwawienie, tj. powoli ubywające po każdym trafieniu HPki, powstrzymywane bandażem. Nie wiem, czy apteczki będą po prostu dodawać HP czy tylko zwiększać je o wartość procentową (w końcu ranny i opatrzony żołnierz to nie to samo co nieraniony). Będzie możliwość złożenia układu bez LCD, za to z kilkoma diodami, celem redukcji kosztów. Dźwięk- piezo dużej mocy (jak w alarmach osobistych).
- PRO - tutaj nie będę się niczym ograniczał Twisted Evil

. Magazynki z pamięcią 1-wire, zapamiętujące aktualną ilość amunicji, apteczki i bandaże również na 1-wire, odrzut i podrzut symulowane silniczkiem elektrycznym z masą mimośrodową (lepsze to niż nic), co najmniej dwie strefy trafień (głowa i reszta ciała), czujnik gwałtownego poruszania się (będzie odejmował HPki wiercącym się rannym, wystarczy sprężynka i ciężarek w stalowej rurce), co mi tam jeszcze przyjdzie do głowy w międzyczasie... Być może będę próbował uzyskać dźwięk podobny jak sygnalizator dla niewidomych na przejściach dla pieszych (stukanie zamiast piszczenia).

Póki co kończę pierwszą wersję, mam w sumie też jakiś zalążek drugiej, ale na razie działa tylko w symulatorze i to nie do końca Confused

.

No no, ładnie Smile

Czekam na rozwój wydarzeń Smile

Moje pytanie, jak widzisz sprzedaż/udostępnienie szerszej publiczności Twojego zestawu?

Ciężko mi powiedzieć. Marzy mi się produkcja gotowych zestawów w oparciu o body chińskich karabinków ASG, ale wiem że o wiele trudniej to zrobić niż powiedzieć. Może będę sprzedawał kompletne, przetestowane układy, albo kity do samodzielnego montażu, jak AVT? Albo wszystko naraz Razz

.
Na pewno jak będę miał system gotowy do upublicznienia, jakoś się tu ogłoszę.

Ołkej. Myślę, czy by nie zebrać w jednym miejscu takich "wymagań" dla zestawu LT, które się pojawiały na różnych forach - forach ASG.
Fani ASG mogą być pierwszą potencjalną grupą fanów LT. Podobne do nich wymagania będą mieli jacykolwiek miłośnicy militariów, a chodzi po prostu o dobre odwzorowanie broni palnej
- fizyczna wymiana magazynków
- selektor ognia SAFE/SEMI/AUTO
- możliwość wsadzenia zestawu LT do metalowej repliki AEG (100% realistyczny wygląd)
- donośny odgłos wystrzału.

Odpaliłem wszystko na rzeczywistym sprzęcie i przeżyłem pewne zaskoczenie Razz

.
Aktualnie program jest dostosowywany do sprzętu (Atmega32), pewnie w ciągu kilku dni będzie działał, potem trochę beta-testów na płytce prototypowej, projektowanie PCB, potem PCB pod apteczki i tak dalej i tak dalej, mniejsza z tym.

Chciałbym napisać kilka słów na temat tego, jak to wygląda.
Przy pierwszym uruchomieniu konfiguruje się takie rzeczy jak ilość HPków, pojemność magazynka, szybkostrzelność, pojemność kieszeni (o tym później), długość serii, siła strzału (tj. ile HPków zabiera), pojemność kieszeni (o tym później), czas zmiany magazynka oraz niezbędne do utrzymania kompatybilności z MilesTagiem drużynę, numer gracza i grę (A lub B).
Przy późniejszych uruchomieniach system się wiesza Razz

, ale docelowo konfiguracja będzie możliwa tylko po użyciu małego urządzonka, wskrzeszacza-konfiguratora. Będzie on niezbędny, ponieważ system uruchamia się domyślnie martwy. Jeden przycisk będzie służył do ożywienia gracza, drugi do wprowadzenia jego broni w tryb konfiguracji.
Powiedzmy, że parametry konfiguracyjne zostały zapisane. Teraz trzeba zapełnić wcześniej zdefiniowaną, wirtualną kieszeń. Zapełnia się ją trzema typami przedmiotów: magazynkami, apteczkami i bandażami. Należy tu zaznaczyć, że bandaże zajmują dwa razy mniej miejsca niż inne przedmioty. Zasadniczo każdy przedmiot można przekazać innemu graczowi, użyć go na sobie lub na innym graczu, z tym zastrzeżeniem że apteczki nie można używać samemu (Rambo?).
Po zatwierdzeniu ilości przedmiotów (ograniczonej pojemnością kieszeni), pojawia się standardowy ekran pokazujący ilość nabojów w magazynku, HPków, magazynków, apteczek i bandaży. Wyświetlana jest też kontrolka krwawienia. Krwawienie rozpoczyna się po każdym postrzale i polega na utracie 10 HP na minutę, aż do jego powstrzymania bandażem. Operacja bandażowania (siebie lub kogoś innego) oraz leczenia trwa losową ilość czasu (w stosownych przedziałach), trafienie oczywiście ją przerywa. Zmiana magazynka trwa zawsze tyle samo, polega na wciśnięciu przycisku zwolnienia magazynka, następnie po chwili przycisku pod spodem niewyjmowalnego magazynka i na końcu odciągnięciu zamka. Takie rozwiązanie jest podyktowane minimalizacją ceny całego zestawu. Selektor trybu ognia działa jak należy, bezpiecznik tak samo. Ekran nie informuje o ich działaniu, bo i po co? Wszystko widać na fizycznie istniejących przełącznikach. To już chyba wszystko... System obsługuje póki co tylko częstotliwość nośną 40kHz, wykrywa "near miss'y" i nie bardzo wiem, co możnaby jeszcze do niego dołożyć.
A tak, każdy postrzał zmniejsza maksymalną ilość HPków, bo w końcu żołnierz ranny i opatrzony to już nie to samo co żołnierz nieraniony. Myślałem nad spadkiem siły broni po postrzale, ale w sumie spada celność a nie siła, więc odpuściłem sobie.
Nie ma też różnych stref trafienia- będą w bardziej zaawansowanej wersji.

Entropus, dostanę nagrodę za najdłuższy post Razz

?

Proszę Cię bardzo, nagroda jest :] No i ogólnie gratulacje, że sprzęt działa.

Możliwości zestawu - bardzo fajne i ciekawe:)

Near missy - great! Selektor - great!

Masz pomysł jak to montować w replikach ASG?

Ja to się czepiam realizmu "obsługi" broni, więc fajnie, że trzeba będzie odciągnąć dźwignię przeładowania, niefajnie, że brak wymiany maga fizycznie. To jest jedyna rzecz, o której bym pomyślał.

Aha, zmniejszanie maksymalnych PŻ po obandażowaniu też ciekawy pomysł.

Na dobrą sprawę mogę to przerobić na konieczność wyjęcia magazynka i włożenia go z powrotem- chodzi mi o radykalne cięcie kosztów celem pozyskania dużej liczby zainteresowanych. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie trzeba dokupować nowych magazynków. Obiecuję w kolejnej wersji zrobić to w ciekawszy sposób!
ATMega32 jest dość spora w wersji do montażu przewlekanego, a chcę uniknąć powierzchniowego bo może nie znieść warunków polowych. Zmierzam do tego, że raczej nie widzę innej możliwości niż montaż wewnątrz repliki- płytka, LCD, akumulatorki, to wszystko raczej nie wejdzie np. do granatnika, a nawet jeśli to trzeba by było ciągnąć od tego kabelki do spustu, dźwigni zwalniania magazynka, zamka i tak dalej. A im więcej kabelków na wierzchu, tym większe ryzyko awarii... No chyba żeby przenieść wszystkie przyciski na granatnik, ale co to za frajda przeładowywać broń zwykłym, okrągłym przyciskiem?
W sumie myślałem nad tym ostatnio i chyba spróbuję sam robić obudowy ze stalowych profili, może nie będzie to wyglądać za pięknie ale na pewno będzie solidniejsze niż broń ASG z ABSu a może i z metalu.
Na razie Wesołych Świąt wszystkim!