Innowacja FTW!1!!! czyli pomysły. wszystkie.

Pomysł, pomysł:
Zapewne nie byłoby problemem, aby zasymulować przegrzanie broni. Możnaby wtedy dać różne ustawienia "progu przegrzania" karabinkom i karabinom maszynowym z ciężkimi lufami- wszyscy realistyczni onaniści powinni być zachwyceni.

Uwaga, uwaga drugi pomysł (jakby coś Entropus, to połącz moje dwa posty w jeden ):

Problem:
wiązka LT jest szeroka- nawet jeśli nie trafimy w cel, ale obok czujnika, to czujnik i tak wykryje to jako trafienie w cel.

Rozwiązanie:
Trafienie powinno być uznawane tylko wtedy, jeśli wiązka pokryje co najmniej dwa czujniki- trafienia obok celu pokrywają często tylko jeden czujnik, za to trafienie wiązką w cel powinno teoretycznie pokryć dwa czujniki.
Taka mała ilustracja: zielone plamki oznaczają czujniki, fioletowe pole oznacza obczar, w którym trafienie jest uznane.

Opcja z jednym czujnikiem uznającym trafienie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Opcja z dwoma czujnikami uznającymi trafienie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Możnaby jeszcze kombinować z nie dwoma, ale z trzema czujnikami, które są potrzebne do uznania trafienia, choć nie wiem, czy to by się sprawdziło (system mógłby zbyt często nie uznawać poprawnych trafień z powodu przypadkowego zakrycia czujnika)- ale trzeba to przetestować- może się sprawdzi. Tak naprawdę bez prób w polu ciężko wyrokować.

to jest dobry pomysł, mimo że nie będzie tylu czujników, co pokazujesz.

normalnie czujniki są na gunie (lufa i kolba) i wokół głowy.

ja bym dodał jeszcze na pasie (przód/tył, lewa/prawa)

ale koncepcja, żeby 2 czujniki uznawały trafienie jest bardzo dobra, że tak powiem "matematycznie" się uzasadnia Smile

zmniejszamy przestrzeń, jaką można trafić, żeby zaliczyło trafienie

Pomysł dobry czy nie to dyskusyjne, ale tak na szybko uwaga: pomysł trudny do realizacji, mocno komplikujący system. W rozwiązaniach na których się opieramy wszystkie czujniki są na jednej magistrali, procesor nie rozróżnia który z nich zgłasza przerwanie.
Zapewne dało by się zaimplementować taką funkcjonalność, ale znacznie większym kosztem.

[link widoczny dla zalogowanych]

pytanie z cyklu "im with stupid". czy real steel magi pasuja do AEGow? pomijajac GB? chodzi mi o taki "zaczep" na ktorym sie trzyma mag. G3 wyglada,jakby real i asg mogly pasowac.

jesli tak, to jak bedziemy robic nowe magi specjalnie pod LT,to mozna uzywac real magow do wsadzenia do nich elektroniki:)

/EDIT: to może być dobra kopalnia pomysłów: [link widoczny dla zalogowanych]

Nie musze chyba wspominac, ze milestag ma obsluge 'przegrzewania sie broni' Smile

Pozdrawiam

do weryfikacji legalność repliki na ślepaki, PFC 6mm i poniżej. prawnie legalne (Javelin, forum specops), może być problem z interpretacją przez krawężników (Szpargał, forum specops).

do weryfikacji koszt.

Krawężniki czepną się ślepaków. Informacja bezpośrednio od pewnego inspektora Policji, który ma niefart bycia moim ojcem. Czepną się faktu strzelania tym do siebie nawzajem na terenie nie będącym strzelnicą. Co do przenoszenia tego na/z strzelanki, jakby było bez amunicji, zabezpieczone, magazynek wyjęty to problemu nie będzie. Tyle że wtedy eliminujemy wszystkich poniżej 18. roku życia, np larpowiczów.

EDIT: I co do wszelkich pomysłów na gaz HP, radzę zerknąć na wielkość pojemników do niego. Wymaga grubościennych butli. Nie wiem jak jest z różnymi odmianami greengazów. Są jakieś zimowe gazy, niesyfonujące poniżej 0. Ogólnie zastanawiam się czemu chcemy żeby elementy systemu (replika<>czujniki na głowie)łączyły się ze sobą radiowo. Nie wystarczy nam prosta podczerwień, o zasięgu 2m max? To nie musi być jakaś wymyślna komunikacja przecież, a na zasięgu tejże nam nie zależy. Wystarczyłby nadajniczek na wielkości paznokcia, czujniki już mamy.

kabelek telefoniczny kosztuje 4 zł a ładnie zwinięty w sprężynkę nie wadzi aż tak bardzo.
wojskowe systemy wykorzystują wi-fi ale ich na to stać i każdy żołnierz na swoje id a dane z tych systemów są zbierane przez centralkę, dowództwo bawi się na ćwiczeniach nimi jak w red alercie. Very Happy

Przejrzałem tematy jakie są na wmasg, i specops. O ile na wmasgu gryzą(nie chodzi mi o Fokę, on zawsze gryzie, choć w dobrej wierze) to na specopsie, gdzie jest sporo żołnierzy, nie gryźli. Znają i czantorię, i milesa z ćwiczeń i miło je wspominają. Ale i tu, i tu pojawił dziwny argument.
Otóż trafienie wiązką światła nie daje fizycznego elementu zagrożenia, że wokół świszczą pociski, nie ma także dźwięku postrzału z dużej odległości.

Może dać im możliwość podczepienia układu wywołującego lekkie kopnięcie prądem? Coś jak druty elektrycznego pastucha, lub słabsze. Żeby był element błąd=ból.
W koncepcji modułowej byłoby to prościej zrobić, wymienny moduł sygnalizacji trafienia Smile

przepraszam,po prostu w koncu ten pomysł wypływa na każdym forum (tutaj już pewnie też był).ale gdziekolwiek nie zaczniesz dyskusji o LT... "a może by tak prądem Twisted Evil

".

ech Smile

aha,druga wada z różnych forów (for?forumów?) to problem,ze jak strzelasz w kogos ze 150metrow, to nie wie, ze jest pod ostrzalem. jakis glosnik czy cos by sie przydalo. no albo system "near hit" np, lapiacy wiazke tak rozproszona, ze nie lapie jej czujnik trafienia.

Dwa razy dostaniesz (czy to prad czy przypalanie drutem oporowym Smile

) i z krzaczorow juz nosa nie wychylisz Wink

Pozdrawiam